Każdy z nas, w pewnym momencie życia, musi zadać sobie szereg trudnych pytań, na które tak często nie ma odpowiedzi. Zmuszeni przez otaczającą nas rzeczywistość, zmienić tak wiele rzeczy, które po raz kolejny nie są proste. Oczywiście możemy iść łatwiejszą drogą, nie wchodząc w tak wiele ścieżek, obudzić za kilkadziesiąt lat ze świadomością pustki i brakujących chwil, chwil szczęścia, smutku i prawdziwego świata. Często tak wiele chcemy zrobić że nie jesteśmy w stanie nic dokończyć, pozostajemy na pustkowiu z piaskiem w dłoniach który sypie się przez nie szybciej niż słońce które dociera do naszych wypalonych powiek. Nie ma jednego, odpowiedniego remedium na przeszłość. Tak często powtarzane slogany, hasła i przysłowia ku przestrodze tak często są pustymi słowami które uciekają w powietrzu, zderzone i zdmuchnięte przez lekki powiew wiatru. ` lepiej żałować tego co się zrobiło, niż tego czego nie` to niby takie oczywiste a i tak większość z Nas, w dobie nowoczesnych sprzętów, swój ogromny potencjał i możliwości wlewa w niepotrzebne sprzęty, można powiedzieć że przesypia swoją okazje. Oczywiście wszystko zależy od kilku rzeczy, moim zdaniem najważniejszy jest punkt w którym się znajdujesz. Nawet jeżeli uciekniesz, tak zastanawiałem się długo czy użyć tego czasownika ale wydaje mi się bardzo adekwatny, więc jeżeli uciekniesz ,z własnej w szczególności woli, przed światem i okazją którą Ci daje, nie osiągniesz nic. Nie możesz powiedzieć że nie masz ambicji, bo wiem że je masz, nie możesz powiedzieć że nie masz czasu bo tak naprawdę co Ci go zabiera? - komputer, telewizja ?! Wiem jak ciężko powstać, gdy tak długo się leży, ale podnosząc się nawet kilka miesięcy, lat za późno, masz świadomość że robisz to nareszcie. Jestem pewien że chcesz czuć siłę zwycięstwa i udanych działań, wiem że chcesz być kimś i nie zależnie jak definiujesz pojęcie bycia KIMŚ - lekarz, tancerz, raper, aktor czy hydraulik - do momentu kiedy nie zaczniesz szanować samego siebie i nie będzie choć trochę egotyczny i egoistyczny nie osiągniesz żadnego z celów. Tracąc życie nie tylko ranisz siebie, bo tak to by mnie nie bolało, ranisz rodzinę, przyjaciół i wszystkich wkoło, czym by był świat teraz gdyby Twoi idole, zrobili to co Ty? Siedzieli bezczynnie z założonymi rękoma. Każdy może stać się czyimś idolem- Ty też możesz, wystarczy że teraz wstaniesz, spojrzysz w lustro, dasz sobie czas i ruszysz w przód, nie zatrzymując się, wiem że nie będzie łatwo, może przed samą metą po raz kolejny będziesz chciał/a bezsensownie się cofnąć i stracić to na co ciężko pracowałeś/aś. Więc wstań i walcz ze samym sobą bo dopiero kiedy pokonasz samego siebie, będziesz mógł zrozumieć samego siebie.
A więc na co czekamy?
Jeżeli posiadacie LastFm to dodawajcie mnie :) ostatnio aktywowałem profil ! KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz